poniedziałek, 9 grudnia 2013

Harry

-Kochanie ta czy ta?-przyłożyłam do ciała dwie sukienki które brałam pod uwagę na dzisiejszy wieczór.
-Dlaczego nie założysz jeansów? Przecież nienawidzisz kiecek-lokowaty rozłożył ręce i patrzył na mnie niezrozumiałym spojrzeniem. Typowy facet, nie rozumie że jako jego dziewczyna która ma spędzić wigilię w towarzystwie jego rodziny muszę wyglądać jak księżniczka z najlepszego domu..Westchnęłam i przysiadłam na fotelu obok mnie
-Harry ja na prawdę chcę zrobić dobre wrażenie. Nie chcę żeby widzieli we mnie wydziarowaną pustą lalę-oparłam głowę na rękach i patrzyłam na niego.
-Mówiłem ci już że moi rodzice akceptują mój styl życia więc nie rozumiem dlaczego boisz się że inaczej postąpią z tobą-rozłożył się bardziej na łóżku.
-Może wyobrażali sobie że to właśnie ta właściwa dziewczyna zmieni ich syna. A ja jestem taka sama jak ty
-Ty mnie zmieniłaś kotku-podniósł się i przykucnął koło mnie. Przeczesał grzywkę i złapał moją dłoń.
-Serio Emily jesteś najlepszym co mnie w życiu spotkało i chcę żeby moi rodzice poznali cię taką jaka na prawdę jesteś-uśmiechnął się do mnie i pocałował w czoło po czym wrócił na łóżko i włączył telewizor.
-Co nie zmienia faktu że założę sukienkę-mruknęłam i wróciłam do grzebania w szafie.
-Jak uważasz Emily, jak uważasz-powiedział przeskakując po kanałach
-Założę tą!Co myślisz?-pokazałam mu małą czarną. Chyba dość elegancka..
-Będziesz wyglądała ślicznie-puścił mi oczko
-A może za krótka?-marudziłam dalej
-Boże Emily! Nie. Nie jest za krótka, jest idealna. Zakładaj ją i maluj sie bo nie zdążymy w końcu-popatrzył na mnie z miną ''proszę przestań marudzić kobieto!''
-No dobra-zsunęłam z siebie spodnie i rzuciłam je na drugi koniec pokoju tak że przeleciały nad głową Harrego i stałam teraz w samym swetrze lekko zakrywającym pośladki. Chłopak momentalnie rzucił mi pożądliwe spojrzenie.
-Co sie tak patrzysz? Jak jestem w majtkach to nagle cie interesuję?Wypchaj się-odwróćiłam się od niego i wyjęłam deskę do prasowania z kąta między szafą a ścianą. Rozłożyłam ją i podłączyłam żelasko. Usłyszałam skrzypienie łóżka. Niewyżyty seksualnie chłopczyk ruszył swój zacny tyłek. Rozłożyłam sukienkę na desce i złapałam żelazko. Nagle poczułam jak łapie mnie za uda i przyciąga do siebie. Głowę oparł na moim ramieniu i mruknął mi do ucha:
-Ja też powinienem iść w garniaku?-zsunął ręce tak że teraz splótł je razem u dołu mojego brzucha, niby niechcąco muskając moją kobiecość przez materiał majtek.
-Jak chcesz, dla mnie możesz iść w dresach tylko nie wiem co na to twoja rodzina-fuknęłam i wróciłam do prasowania. Ten jednak nie puścił mnie tylko przesuwał się razem ze mną ciągle mnie przytulając. Otwartą dłoń wsunął pod sweter i zaczął błądzić nią po moim brzuchu budząc tam stado motyli. W duchu dziękuję mu za ten ruch, cholernie mnie to odstresowywuje. Z natury jestem odważną i twardą laską ale dzisiejsza kolacja mnie chyba przerasta. Boje sie że spieprze sprawe..
-Emily. Pozwól mi cie zrelaksować-jego głos wibrujący tuż przy moim uchy sprawiał przyjemne uczucie tam na dole. Kiwnęłam tylko głową a chłopak przystąpił do swojego dzieła. Przysunął mnie jeszcze bardziej do siebie i zaczął całować po szyi i ramieniu. Jego jedna dłoń zeszła niżej i wsunęła się pod majtki. Zamknęłam oczy aby jak najlepiej rozkoszować się jego dotykiem. Poczułam jak jego palce pieszczą moje miejsce intymne a język błądzi po obojczyku.  Nagle gwałtownie wziął mnie na ręce i przeniósł na łóżko. Zachichotałam gdy jego zegarek zaplątał się w materiał pościeli kiedy próbował ściągnął ze mie majtki.
-Widzę że już działa-zamruczał a zaraz jego palce masowały moją łechtaczkę. Wygięłam się w łuk gdy przyjemne uczucie opanowało moje ciało.Po chwili do pasców dołączył język. Kreścił nim kółka i wykonywał inne ruchy które tak bardzo mnie podniecały.
-Kochanie musimy się dziś trochę pospieszyć -wymruczał nie odsuwając się ode mnie co spotęgowało doznania i gwałtownie wszedł we mnie najpierw jednym palcem a za chwilę drugim. Poruszał się we mnie szybko i mocno. Nie wysuwając się ze mnie uniósł się i zrównał z moją głową. Złożył delikatny pocałunek na moich ustach co kontrastowało z tym co działo się na dole. Jęknęłam w nim i poczułam jak triumfalnie się uśmiecha.Nie mogąc dłużej się hamować wypuściłam z siebie wszystkie emocje które uformowały się głośny krzyk. Chłopak nie zamierzał jednak jeszcze przestać. Znam jego gry i wiem co planuje.
-Skarbie chcę żebyś doszła patrząc na mnie-zwolił swoje rucht czekając aż otworzę oczy. Zrobiłam to co kazał i wbiłam wzrok w jego zielone tęczówki. To dla mnie prawdziwa tortura. Dobrze wie że doprowadza mnie do stanu gdzie nie kontroluje swoich ruchów. Znów przyśpieszył a kciukiem masował moja łechtaczkę. Wbiłam paznokcie w pościel ale nie traciłam z nim kontaktu wzrokowego nie chcąc aby przerwał. Uniosłam całe ciało tak że dotknęłam nim jego torsu. Harry przycisnął mnie ręką do łóżka i położył się na mnie abym nie mogła się ruszać i kontynuował. Szarpałam się pod nim i co chwila wierzgałam nogami nie mogąc już wytrzymać.
-Harry!-krzyknęłam i mocno zacisnęłam oczy -Nie przestawaj!-znów wydałam z siebie głośny jęk. Po chwili poczułam w podbrzuszu rozchodzące się ciepło i oddech Harrego na moich ustach.
-Zaoszczędź moim rodzicą szczegółu że doprowadziłem cie do orgazmu w wigilijny wieczór-położył obie ręce przy mojej głowie i oparty na łokciach przyglądał się jak z trudem próbuje złapać oddech.
-Kocham cie-podniosłam głowę i delikatnie go pocałowałam.





BUM! Wiem że słabe ale postanowiłam coś dodać żebyście o mnie nie zapomnieli :D A co do gifów to kurde chciałam dac bardziej opisujące sytuacje z tekstu ale tak sobie pomyślałam że może to nieodpowiednie haha :P
A wgl ŻYCZCIE MI POWODZENIA NA JUTRZEJSZYM PRÓBNYM EGZAMINIE! fuegwfs

5 komentarzy:

  1. To jest boskie :) Już się nie mogę doczekać kolejnego :D POWODZENIA!!!
    Agan :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten blog został nominowany do Liebster Award :)
      Więcej tutaj -> http://just-you-and-one-direction.blogspot.com/2013/12/liebster-award-dwie-nominacje.html

      Usuń
  2. aa zajebisty *.* nie mogłam sie doczekać :D no i trzymam kciuki!! napewno pójdzie ci super :D powodzenia xx @zaworos

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiem, że to tak dziwnie ale BOSKIE <33333

    OdpowiedzUsuń
  4. 52 yr old Executive Secretary Hobey Dilger, hailing from Swan Lake enjoys watching movies like Analyze This and Knitting. Took a trip to Three Parallel Rivers of Yunnan Protected Areas and drives a 3500. witryna internetowa

    OdpowiedzUsuń