niedziela, 15 grudnia 2013

Niall

-Jestem cała mokra idioto!-krzyknęłam tupiąc nogą. Chłopak którego znam od dwóch dni właśnie wrzucił mnie do rzeki.
-Ładnie wyglądasz w przemokniętej sukience-zlustrował mnie wzrokiem od dołu do góry. Poczułam jak moje policzki się czerwienią i zakryłam się rękoma.Popatrzyłam na niego spode łba a on się tylko głęboko zaśmiał.
-Odwieź mnie do domu!-warknęłam i ruszyłam w stronę motoru ale on go zasłonił. Rzuciłam mu pytające spojrzenie.
-Nie wejdziesz na niego mokra, zdejmij to-pociągnął za brzeg mojej sukienki.
-Co?!Chyba sobie żartujesz!Najpierw mnie tu wywozisz potem wrzucasz  do wody a teraz nie chcesz mnie odwieźć do domu??-pchnęłam go ale ten ani drgnął stał ciągle oparty o swoją maszynę.
-Okey to cześć-odpalił motor a ja patrzyłam na niego nie mogąc uwierzyć że to zrobi. Zostawi mnie?
-Nie-powiedziałam mocno a on dodał gazu i odjechał. Nie wierze. Stałam tam kilka minut nie wiedząc co zrobić. Nagle usłyszałam ryk silnika. Spojrzałam w dal i zobaczyłam Nialla z głupawym uśmieszkiem. Zatrzymał się po drugiel stronie drogi i rzucił mi oczekujące spojrzenie.
-Zdejmujesz to czy nie?-nabrałam powietrza i przeklęłam go w duchu. Zdjął z siebie czarną skórzaną kurtkę i mi ją podał.
-Nie patrz Niall!-warknęłam i odwróciłam sie do niego plecami
-Pierwszy raz powiedziałaś do mnie po imieniu-zachichotał ale zwrócił głowę w drugą stronę. Szybkim ruchem ściągnęłam z siebie białą, już przezroczystą sukienkę i założyłam kurtkę. Fajnie. Jestem w majtkach, staniku i kurtce motocyklisty...Odwróciłam się i już chciałam iść w stronę motoru gdy zobaczyłam wygięte lusterko skierowane na mnie. Podbiegłam do niego i wsiadając uderzyłam pięściami w plecy.
-Świnia!-oplotłam go rękami w talii a głowę oparłam na plecach.Słyszałam jego śmiech ale zignorowałam to.Ruszyliśmy. Było mi troche chłodno więc bardziej wtuliłam się w ciało chłopaka. Drugi raz jadę motorem....i to drugi raz z nim. Nie rozumiem dlaczego on tak kocha się ze mną droczyć...Nie znam go. Wiem o nim tyle że jest podłym idiotą i kryminalistą. Z rozmyśleń wyrwało mnie gwałtowne hamowanie. Rozejrzałam się. Byliśmy pod moim domem...Nie wnikam skąd wie gdzie mieszkam.Zeszłam z motoru i udałam się w stronę drzwi, czułam że idzie za mną. Już chciałam otwierać drzwi ale złapał mnie za ręke. Odwróciłam głowę i zobaczyłam jego oczy patrzące wprost na mnie. Staliśmy tak przez chwilę patrząc na siebie. Położył rękę na mojej nagiej talii i przyciągnął mnie do siebie.Nie mogłam wydusić z siebie żadnego słowa. Przesunął dłoń w górę tak że teraz znajdowała się na wysokości moich piersi.Moje oczy ciągle skupione były na jego twarzy.
-Nadal chcesz wnieść skarge?-wymruczał mi do ucha a moje ciało przeszły dreszcze. Jego głos jest jak narkotyk mogłabym go słuchać bez przerwy.
-Tak-tyle udało mi się z siebie wydobyć.W tym momencie poczułam jego usta na policzku. Zjeżdżał coraz niżej aż zatrzymał się w kąciku moich ust.
-Tak?-powtórzył mnie. Tym razem tylko kiwnęłam głową i zamknęłam oczy by bardziej móc się rozkoszować jego bliskością. On jak na złość odsunął się ode mnie i zaczął się śmiać.
-Nienawidzisz mnie, wyzywasz od dupków a pozwalasz żebym cie całował, sama sobie przeczysz-powiedział patrząc na mnie jak na małą dziewczynkę która nie wie co robić ze swoim życiem. Znów nie zaczyna wkurwiać. Jest w nim coś takiego co doprowadza mnie do szału ale nie  pozytywnym sensie. Mam ochote mu tak przywalić że sie nie pozbiera.
-Bo kurwa jesteś dupkiem i idiotą!-wykrzyczałam a moja dłoń z niesamowitą szybkością powędrowała na jego policzek wydając przy tym satysfakcjonujący dźwięk. Odwróciłam się na piecie i ruszyłam do drzwi.
-Oddaj kurtkę!-usłyszałam jeszcze. Szybko ściągnęłam z siebie skórzane odzienie i rzuciłam nią w niego.
-Spieprzaj stąd!-znów wykrzyczałam do niego i weszłam do domu.
Skłamałabym twierdząc, że o nim nie myślę.
Myślę. Czasami są takie dni, gdy jest w każdej godzinie,
i takie godziny, gdy jest w każdej minucie. 
Wciąż jeszcze zdarza mi się zasypiać i budzić się z jego imieniem na ustach.
Często łapię się na tym,że wypatruje jego twarzy w ulicznym tłumie.

5 komentarzy:

  1. ahh myślałam że jak on zaczął ją całować to będzie coś więcej haha XD ale i tak zajebisty <3 @zaworos

    OdpowiedzUsuń
  2. To jest świetne! Czekam na kolejny :)
    Agan :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzy metry nad niebem <3 Kocham ten film! Świetny imagin!!!!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Boskie <333333 Genialne <33333 i wgl. :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Hahaha 3 Metry Nad Niebem ♥♥♥ Kocham toooo ;**

    OdpowiedzUsuń